Przyjaciele Oblubieńca - nasza wspólnota macierzysta


            Instruktorzy zajmujący się formacją dzieci i młodzieży w szczepach Skautów Króla sami mają doświadczenie bycia prowadzonym: należą do wspólnoty, spotykają się na modlitwie i rozważaniu Słowa Bożego, uczestniczą w rekolekcjach, w dniach skupienia, codziennie czytają Pismo Święte. Tak wyposażeni, podlegający swoim liderom, duszpasterzom, a przede wszystkim będąc pod nieustannym działaniem Słów Jezusa, spotykają się w ramach kadry danego szczepu, aby wykorzystując swoje dary i charyzmaty służyć Bogu i bliźnim tym, co mają najlepszego.
            Mundur Skautów Króla  jest prosty i przejrzysty. Trzeba jednak chwili, aby zrozumieć o co chozi w każdej naszywce, symbolu lub znaku. Na lewym rękawie tuż pod emblematem SK  skauci noszą naszywki wspólnoty macierzystej. Są to naszywki tej grupy Kościoła, wspólnoty, do której należą instruktorzy. W naszym przypadku wspólnotą tą są Przyjaciele Oblubieńca
           Część z nas znała tę wspólnotę z czasów zamieszkiwania w Kłodzku; to tam kilka lat temu grupka osób pod przewodnictwem s. Wirginii Mielcarek, dominikanki, zaczęła spotykać się, modlić i uczestniczyć w regularnej formacji. W marcu 2013 roku w Parafii Wniebowzięcia NMP w Kłodzku miałą miejsce pierwsza Msza Św. z modlitwą o uzdrowienie, której przewodniczył ks. Krzysztof Kralka, pallotyn, założyciel wspólnoty. Po kilku miesiącach rozpoczęło się pierwsze seminarium odnowy wiary, które na początku roku 2014 zaowocowało powstaniem wspólnoty w składzie powiększonym o osoby z doświadczeniem przejścia niespełna 10 tygodniowej drogi.
          W Kudowie-Zdroju Przyjaciele Oblubieńca spotykają się od września 2016 roku w Parafii św. Bartlomieja Apostoła. Od września 2017 spotkania odbywają się w środy o godz. 19.00 na plebanii w Czermnej. 
        Dlaczego nieustanna formacja instruktorów jest tak ważna? To proste: nikogo nie można zaprowadzić dalej, niż się zaszło samemu. Owszem, uczeń może przerosnąć mistrza. I tego życzymy naszym skautom. Jednak, aby dzielić się ze skautami bogactwem swego serca sami t serce formujemy, a raczej... przyzywamy działania Najważniejszego i Największego FORMATORA SERC- JEZUSA CHRYSTUSA.
Dh Jarosław Komorowski

Komentarze